Postanowiłam zrobić sobie przerwę w lampartach i wyhaftować coś małego, prostego i szybkiego dla odmiany. Padł drugi obrazek z serii kwiatów (pierwszy robiłam w wakacje). Oczywiście znowu postanowiłam sama dobrać kolorki. Lecę porobić już trochę przy nim bo mnie kusi ;) A oto przygotowany "sprzęt":
I przy okazji jeszcze coś. Jeśli ktoś chciałby wesprzeć mnie w konkursie, w którym biorę udział i dać mi jeden głos, niech kliknie w link poniżej i wybierze nr 17. Będę bardzo wdzięczna za każdy głos!
http://bookmeacookie.blogspot.com/2010/09/konkurs-jestem-mioscia-finaowe.html
2 komentarze:
Czekamy na efekt wyszywania bo narobiłaś apetytu :)
kliknęłam a co ... a przy okazji też mi ślinka poleciała :)
Prześlij komentarz