Wróciliśmy do domu przedwczoraj około 23. Było bardzo fajnie :) Tylko wiecie co okropnego mi się przytrafiło? Tak jak pisałam w poprzednim poście, 1 dnia byliśmy na Gubałówce. Po zejściu byliśmy głodni i poszliśmy na zapiekankę. Tego wieczoru jeszcze nic mi nie było, ale w nocy strasznie źle spałam i rano okazało się że mam zatrucie. :/ I przez to 2 dni miałam wyjęte z życiorysu. Siedziałam w domu, na kwaterze i tyle. Na szczęście pozostały mi jeszcze 2 dni: poszliśmy do doliny Kościeliskiej, a potem ścieżką pod reglami. Porobiłam parę zdjęć:
A te 3 zdjęcia to pożegnanie z górami, ostatnie podejście - widok z Nosala:
Jako, że trochę brakowało mi sił, robiliśmy sporo przerw w wędrowaniu. W tym czasie bawiłam się zdjęciami makro. Pokarzę te najciekawsze. Jak wam się podobają???
Najpierw sesja dziewięćsiłów:
I reszta:
Trochę dużo wyszło tych zdjęć. Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał problemu z ich otwarciem. Czekam na wasze komentarze :) No a dzisiaj 1 września. Na rozpoczęciu byłam i się zaczęło. Jestem teraz oficjalnie maturzystką. Jak to mój kolega powiedział, w tym roku dla mnie zakwitną kasztany. I dla wszystkich innych maturzystów oczywiście :) A wiecie, że już mamy zapowiedzianą pracę klasową? Z matematyki za 2 tygodnie, zakres: cała 2 klasa liceum!!!!
5 komentarze:
Zdjęcia super :)
od samego oglądania.. aż chce się spakować plecak i zrobić sobie jeszcze kilka dni wakacji :)
Piękne zdjęcia ;] Mmm, chyba dla mnie też zakwitną kasztany :p Możemy już zacząć panikować :D Podziwiam, że uczyłaś się angielskiego w wakacje. Dla mnie to dosyć znienawidzony język, ale niestety jakoś muszę tą maturę zdać :/ Pzdr :*
Dziękuję wam za miłe słowa :) Trzeba się wspierać przed maturą :)Aguś - mam z angielskim ten sam problem ;)
Zdolniacha z Ciebie ,z tymi zdjęciami spisałaś się na medal.Teraz niestety musisz troszkę "pogłówkować",bo ważą się losy Twojej przyszłości,więc do pracy,a następne wakacje będą PRAWDZIWYMI WAKACJAMI ,bo ze zdaną na 5 maturą(czego życzę:))
Bardzo dziękuję Ulkaaz za miłe słowa. Mam zamiar ostro wziąść się do roboty ale na 5 nie liczę ;)
Prześlij komentarz