Miałam trochę przerwy w pisaniu, wiem. Ale te ostatnie dni leciały tak szybko, że nawet do komputera nie siadałam. W ramach przeprosin prezentuję następną odsłonę kwiatków i, jak mi się wydaje, przedostatnią :) Zostało mi już naprawdę niewiele. Jedyne nad czym się zastanawiam, to czy dodać do wzorku jakieś backstitch'e czy też nie? Hmmm... Chyba nie ma takiej potrzeby... Jak myślicie??? Czy może dać ciemnoróżowe obramowanie kwiatków???
Różowe kwiatki #4
poniedziałek, 11 października 2010
Autor:
Irbisek
o
15:29:00
Wyślij pocztą e-mail
Wrzuć na bloga
Udostępnij w usłudze Twitter
Udostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
Haft
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
kwiatki już prezentują się uroczo :)
Ja bym chyba dała obramowanie bo backstitche mogą zdziałać cuda :) Chociaż tak też wyglądają ładnie :)
Tak rzeczywiście obramowania działają...a może tez listkom by się przydały?Kwiatuszki już pięknie wyglądają,zachwycają żywymi barwami:)
Prześlij komentarz